Ze statystyk wynika, że znacznie wzrosła liczba samochodów w odniesieniu na poszczególnego mieszkańca danego miasta. Fakt, coraz więcej z nas może pozwolić sobie na komfort jakim jest poruszanie się tym pojazdem. Mamy coraz więcej aut, a co za tym idzie coraz mniej wolnych miejsc parkingowych. Ale co to dla polaka, który w mgnieniu oka znajdzie idealne miejsce dla swojego pojazdu? Coraz częściej ustawiamy auto gdzie popadnie, na chodniku, bramach wjazdowych oraz nawet na przejściu dla pieszych. Jesteśmy bezkarni do momentu, aż za wycieraczką znajdziemy mandat za parkowanie.
Już nie tylko policja może nam "wlepić" mandat. Na mocy nowelizacji ustawy Prawa o ruchu drogowym uprawnienia te zyskała także straż miejska. Za co jeszcze możemy dostać mandat od straży miejskiej? Za przekroczenie dozwolonej prędkości, nieprawidłowe korzystanie z pasa ruchu, za niedostosowanie się do sygnalizacji świetlnej oraz za każde inne wykroczenie które zdoła zarejestrować fotoradar. Część kierowców klnie na mandaty, a część popiera. Jedno jest pewne: są ludzie, którzy najchętniej zaparkowaliby swoje auto na balkonie, aby mieć bliżej do domu. Oczywiście nie swoim, tylko sąsiada, bowiem sąsiad balkon ma większy.